Forum lubelskiego osiedla mieszkaniowego "Osiedle Zielone"

Stanisław Anioł · Moderator Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów

Czy tylko mi przeszkadza dokarmianie tych sierściuchów w nowym śmietniku? Widzę poustawiane w śmietniku miski z sucha karmą i z jakimś mięsem które co jakiś czas jest uzupełniane. Śmierdzi i dookoła wałęsają się bezpańskie koty. Jak będzie już ciepło (gorąco) to nie będzie można przejść obok śmietnika z tego smrodu.

Jeżeli ta dokarmiająca pani ma ochotę karmić bezpańskie koty to proszę to robić w swoim domu, a nie wynosić im jedzenie do śmietnika gdzie niedaleko jest placyk zabaw i będą bawiły się dzieci.

Wsciekly

misiek

Szczerze?
Dokarmianie kotów w mieszkaniu to jeszcze gorszy pomysł...
Jakoś tak jest, że koty kręcą się koło śmietników...
Myślę, że nie ma potrzeby specjanego dokarmiania ich teraz...
zimy juz nie ma, a w śmietniku zawsze coś sobie znajdą...
No ale my tu gadu-gadu, a trzeba by dotrzeć do tej osoby, która karmi te koty i podagać z nią...

Minio

ja też nie mam nic przeciwko sierściuchom...

SiRBarek

Bo z kotami moi drodzy to jest tak:

- albo ktoś ma kota

,
- albo ktoś kupił kota w worku Smile

,
- albo ktoś hoduje koty w śmietniku

, co jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe.

Minio

człowiek kotu

wilkiem

kola · Czasem zaglądam Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów

..koty są dokarmiane przez 2 baby, które przyjeżdżają regularnie szarym cinqueczentem...(k..wa jak to sie pisze...) i zostawiają whiskasy i inne kocie żarcie w naszym smietniku....a koty sie mnożą..ja 6 naliczyłem..

n4zgul

może kupić tym kotkom taki różowy granulat ? Twisted Evil

Dudek

Na moim starym osiedlu (tzn obecnym) sąsiadka woła koty ("kici kici") do środka klatki schodowej i karmi je na klatce schodowej... nie będę mówić co najedzone koty na tej klatce schodowej robią... Zwracanie uwagi pani "kici kici" nic nie daje (choć zwracają uwagę osoby dużo dużo bardziej asertywne niż ja)... Piszę to tak żebyście przemyśleli że jak pozwolicie na "palec" to wezmą "całą rękę" a później będziecie ślizgać się idąc po schodach na kocich wydzielinach

Minio

można te kotki zgrillować...

Dudek

fuj... ja nie przepadam za kotami w żadnej postaci

zorg

A czemu fuj...?
Kot w dobrej panierce albo i saute z rusztu samkuje prawie jak dziczyzna.
Szczególnie gdy jest nieoswojony...

Minio

można tez zrobić kotka w pięciu smakach..na otro...

zorg

Kot w galarecie lub po grecku... pyszszotka na wigilijny stół...

Dudek

Wy to chyba smaku ani zapachu nie macie... bleee...
jak mnie czymś poczęstujecie to na pewno nie zjem tego

zorg

A zakład...?